Łukasz Adamski Łukasz Adamski
44
BLOG

Koniec żałoby?

Łukasz Adamski Łukasz Adamski Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Nie jestem zwolennikiem pochowania tragicznie zmarłego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Uważam, że Wawel jest miejscem, w którym ŻADEN demokratycznie wybrany przywódca pochowany być nie powinien. Wiedział to dobrze abp. Sapieha, który protestował stanowczo przeciwko umieszczeniu tam zwłok Marszałka Piłsudskiego.   Jednak protesty mieszkańców Krakowa nie są wcale spontaniczne a wynikają z żałosnej walki politycznej.

fot: prezydent.pl

Prezydent Lech Kaczyński był najlepszym prezydentem III RP. Bez wątpienia był wielkim patriotą i zrobił ogromnie dużo dla pielęgnowania i odkłamywania naszej najnowszej historii. Był to prezydent Anny Walentynowicz a nie czerwonych pachołków Moskwy zwanych „ludźmi honoru”.  Dlatego pewnie był w tak obrzydliwy sposób atakowany przez media, które go dzisiaj w infantylny sposób opłakują. Jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nagły wybuch zbiorowej miłości do prof. Kaczyńskiego nie wynika wcale z poparcia jego polityki czy nawet jego osoby a raczej ma podłoże emocjonalne. Zresztą samo porównywanie zasług Marszałka Piłsudskiego z Lechem Kaczyńskim  wynika z klimatu ostanich dni i emocji pogrążonego w żałobie narodu a nie logiki.

Dlatego nie wierzę w spontaniczność protestów przeciwko pochowaniu Prezydenta na Wawelu.  Widać jak na dłoni, że najwięksi krzykacze na Franciszkańskiej 3 są działaczami różnych anarchistyczno- lewackich organizacji politycznych. Można to nawet zobaczyć po hasłach jakimi machali krzykacze: „Santo Subito”, „Pełnił tylko obowiązki, tym zasłużył na Powązki”, "Wstyd Księże Kardynale”, Kaczorowski czeka w Warszawie”.  Oczywiście pisanie, że wszyscy protestujący są nasłani przez polityków byłoby krzywdzące. Jest tam z pewnością wielu zatroskanych obywateli, którzy naprawdę mają inne zdanie niż Kardynał Dziwisz.

Adam Bielan sugeruje jednak na Twitterze, że za protestami stoją działacze Platformy Obywatelskiej. Piotr Gociek w "Rzeczpospolitej" napisał: "Rolę rozsądnego protestującego "centrum" zajęli - a jakże - dzielni chłopcy z krakowskiej PO, dziwnym trafem ci sami, którzy niedawno na Facebooku organizowali akcję która storpedowała nadanie Lechowi Kaczyńskiemu honorowego obywatelstwa Krakowa". Jestem w stanie uwierzyć w te sugestie. Radosław Sikorski w poniedziałkowej Gazecie Wyborczej dał do zrozumienia ,że Putin był przejęty rozmiarami tragedii i zmienił swoje nastawienie do Katynia bowiem kilka dni wcześniej zszokował go swoimi słowami o zbrodni sprzed 70 lat premier Donald Tusk. A więc pod maską żałoby narodowej pijarowcy PO już walczą o dusze Polaków i jestem przekonany, że zrobią wszystko by przejąć pełnie władzy w naszym kraju. Media nie informują o tym co dzieje się w takich instytucjach jak IPN a proszę nie zapominać, że stanowisko po śp. Januszu Kurtyce to niezwykle łakomy kąsek dla pacyfikującej od miesięcy IPN partii Tuska i warty "olania" żałoby narodowej.  Zresztą skoro dziennikarze, którzy jeszcze do niedawna bez opamiętania pluli na każdego, kto był związany z PiS-em teraz nagle, bez żenady, wyrażają szczerą miłość do dobrego i szlachetnego Prezydenta i  jego cudownej i ciepłej małżonki to dlaczego tak samo mieli by się nie zachowywać cyniczny gracze polityczni, dla których najbliższe tygodnie będą kluczowe dla funkcjonowania na scenie politycznej przez następną dekadę.

Jak już napisałem, jestem przeciwnikiem pochówku pary prezydenckiej na Wawelu. Boję się, że po śmierci komunisty Jaruzelskiego czy postkomunisty Kwaśniewskiego ich zwolennicy będą się domagać by również leżeli obok królów. Poza tym uważam, że demokratycznie wybrani politycy powinni spoczywać gdzie indziej niż Boży pomazańcy.  Polska demokratyczna powinna być w każdym aspekcie oddzielona od Polski rządzącej przez monarchę.  Jednak chciałbym zwrócić uwagę na inną ważną kwestię, która gdzieś w czasie żałoby nam umyka. Czy Kraków jest gotowy by przyjąć najważniejszych ludzi świata? Czy niewielkie krakowskie lotnisko jest przystosowane by przyjąć całe ekipy prezydentów USA, Rosji, Izraela, Francji czy Niemiec? Czy Kraków jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo przed potencjalnym atakiem terrorystycznym?  Czy Kraków jest w stanie w ciągu trzech dni zorganizować zaplecze sanitarne dla milionów ludzi, którzy będą chcieli oddać hołd parze prezydenckiej? Oczywiście przygotowanie zamachu terrorystycznego również zajmuje dużo czasu więc krótki okres przygotowań może być plusem dla nas. Jednak czy pokusa obecności w jednym miejscu prezydentów USA, Rosji i Izraela nie jest pokusą?

Można było tych wszystkich pytań uniknąć gdyby nie padła decyzja o pochówki Prezydenta i Pierwszej Damy na Wawelu. Warszawa jest lepiej przygotowana do zorganizowania tak unikalnej imprezy. Nie uważam natomiast, że Kardynał Dziwisz powinien się wycofać teraz z podjętej decyzji. Myślę również, że propagandyści partyjni powinni uszanować żałobę i przestać zbijać kapitał polityczny na decyzji rodziny Prezydenta Kaczyńskiego i hierarchii  naszego kościoła katolickiego.  Niestety politycy starają się zakończyć swoimi protestami w Krakowie okres żałoby narodowej. Rozpaczają jeszcze zwykli Polacy. Politycy już toczą walkę pod dywanem.       

 

Łukasz Adamski, publicysta Frondy. Redaktor naczelny portalu www.debata.olsztyn.pl

Łukasz Adamski. Teolog, dziennikarz, publicysta. Publikował w Ozonie, Gazecie Polskiej, Rzeczpospolitej, Polsce „The Times", Uważam Rze. W Polskim Radiu Olsztyn prowadził autorską audycję „ Kontrowersyjny Salon". Obecnie jest publicystą portalu Fronda i naczelnym portalu Debata. Napisał książkę „Wojna Światów w Popkulturze".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości